Przed moimi oczami ukazały się wspomnienia z minionego tygodnia. Były to jedynie migawki, ale doskonale pamiętałem, czego dotyczyły. Edmund, który trzymał w dłoni nóż i mierzył nim we mnie. Cera Amelii coraz bardziej przypominająca zimny lód. Gdy patrzyłem na innych naukowców, miałem podobne odczucia. Niektórym włosy stawały dęba, jakby zostali porażeni prądem. Inni nosili ubrania pełne wypalonych dziur. Parę osób miało też krwistoczerwone plamy na skórze….
Kategoria: Książka
Prorok – cyt. I, Agnes i Fen
– Nastraszyłeś mnie. Tak nie można. – A zawiązywać komuś oczy i wyprowadzać w środek lasu już tak?
Edmund – bohater książki „Prorok”
Zmienił się nie do poznania. W dotychczas poważnych i smutnych oczach rozpanoszyła się szaleńcza nienawiść. Przeniosła się na całą twarz, wykrzywiając ją. Mroczny uśmiech zawitał na usta. Siwe włosy podniosły się jakby za sprawą ładunków elektrycznych, układając je w nową fryzurę. Upodobniła ona mężczyznę do szaleńca, który nie powinien wychodzić na ulice miasta. Spod przybrudzonego i postrzępionego fartucha wyzierała biała koszula zapięta pod samo gardło. Stojący kołnierzyk zakrywał rubinową od gniewu…
Prorok – fragm. I „Na stołówce”
Kobieta wyróżniała się w tłumie za sprawą swoich czerwonych włosów. Były niesymetryczne i sięgały maksymalnie do ramion. Nie nosiła biżuterii, bo za bardzo przeszkadzała jej przy wykonywaniu eksperymentów. Nie miała też brwi przez pewien wypadek – o którym było głośno w całym kraju – i dorysowywała je sobie ręcznie. Zawsze towarzyszyła jej powaga. Nigdy nie widziałem jej uśmiechniętej. Kąciki ust były nieruchome, nie unosiły się nawet delikatnie. Zza jej włosów wyłaniała…
Amelia – bohaterka książki „Prorok”
Jej krwiste włosy zmieniały barwę przez siny fiolet po lodowy błękit. Sięgały ramion, kończąc się posklejanymi, brudnymi pasmami. Okalały zmęczoną twarz poznaczoną głębokimi bruzdami. Zapadnięte w oczodołach oczy spoglądały na świat pusto, obojętnie. Wąskie półotwarte usta, jakby nie zdążyły wypowiedzieć ostatnich słów, mieniąc się bladofioletowym blaskiem. Niewielki nosek skradł czerwień z policzków, upodabniając się do koloru włosów. Bladość cery wędrowała z twarzy przez szyję…