Formy dojrzewają, a potem mają trwać wiecznie. Prof. zw. dr hab. Marek Piechota Rodzi się dziecko, Nowy człowiek na świecie. Świecie pozbawionym barw. Dojrzewa dziecko, Kolorów nabiera jego dusza. Dusza pochodząca od Boga. Dorasta dziecko, Wszystkie skończyło szkoły. Szkoły napęczniałe od wiedzy. Starzeje się dziecko, Już minęły lata zawodu. Zawodu kradnącego barwy. Umiera dziecko… Żyje dziecko,…
Kategoria: Poezja
Lament
Jestem narzędziem tak jak ślepy miecz w dłoni kata. Lament, Tadeusz Różewicz Ciemność zawładnęła światem, zakryła słońce, wchłonęła jego promienie. * Mam krew na bladych dłoniach. Jestem mordercą, narzędziem kata. Zamordowałem człowieka, tak niewinnego, tak bezbronnego, tak odważnego. Nie bronił się, gdy ostrze miecza przebiło skórę wytoczyło krew. Jego krzyk, niemy krzyk, zniknął w hałasie świata. Głowa maleńka…
Marzenie
Marzenie niczym ptak rozkłada skrzydła, wzbija się w powietrze, by lecieć ponad świat, by zwiedzać świat, by odkrywać świat i tworzyć świat. Marzenie niczym kwiecie otwiera kielich, płatki ku słońcu kieruje, a nektar błyszczy złocisto, a nektar słodyczą wabi, a nektar przelewa się i nektar spływa na trawę. Marzenie niczym tchnienie pojawia się, by znów zniknąć, nieuchwytnie wędruje wśród pól, tylko człowiek może je zatrzymać, tylko człowiek za nim…
Poeci się nie starzeją
Poeci się nie starzeją zatrzymani w czasie przez swoje dzieła. Wylegują się w słońcu tuż obok ukochanej i zajadają maliny. A ich myśl ulatuje w świat pełen grozy i przygód, by odkrywać nieznane opowiadać przemilczane. Poeci się nie starzeją, jedynie lata lecą, przyprószają włosy siwizną, oczy zamykają na głucho. Pozostałe utwory poetyckie znajdziesz tutaj.
Kłamstwo
Tak wiele kłamstw Uszy me wchłaniają, Przetwarzają na prawdę I z prawdą mieszają. Choć na usta się cisną Słowa, co nigdy fałszu nie znały, Już dawno czarną nicią Zaszyte zostały. Pozostałe utwory poetyckie znajdziesz tutaj.
Podwójnie o słowie
Niesmak pozostawia To słowo bez serca, Które zalega w gardle Pali krwawą tkankę, By wydostać się prędzej Niż usta je wypowiedzą. *** Słowo – tak pięknie powiedziane, Tak wspaniale ujęte W ramy liter. Od początku do końca Zaokrąglone, ostre, zawrócone Niczym rzeka płynąca przez łąkę Przemierza krainy odległe, Odkrywa miejsca zapomniane, Poznaje niepoznane, Wypowiada niewypowiedziane. Jak ptak leci nad morzem Łapiąc w pióra ostatnie dnia promienie…
O czym marzy chodnik?
O czym marzy chodnik W wiosenny poranek, Gdy czerwień z błękitem Miesza się na nieboskłonie? Czy chce, by kwiat Wyrośnięty między płytkami Pochylił się w stronę słońca, Łapiąc jego pierwsze promienie? Czy chce, by buty Założone na zmęczone stopy Pędziły do celu swej podróży Po jego pęknięciach i skazach? Czy chce, by test Zwinięty gniewną ręką w kulkę Spacerował pod ramię z wiatrem Między brudem, kurzem a kwiatem? A może pragnienie ma inne?…
Łańcuch śmierci
„Jak się go zabije, to nie zachoruje”. Prof. zw. dr hab. Marek Piechota Strzelajmy więc do dzików, Mordujmy lisy, Lasy niech płoną jasno Płomieniem podłożonym przez ludzi. A może zabijmy również człowieka? Przez niego grzech się szerzy. Przez niego choroby panują. Przez niego zło i nieszczęście Na świecie się panoszą. A gdy go zabijemy W niepamięć precz odejdą Wszelkie nieszczęścia i wojny A zbawienie zstąpi na świat. Więc zabijmy człowieka, gdy stary; Więc zabijmy człowieka, gdy chory; Więc zabijmy…
Trzy cnoty
Ufałeś Ich łagodnym słowom Niosącym nadzieję, Dającym światło, Rozświetlającym ciemność. Wierzyłeś Ich dobrych czynom Podnoszącym z upadku, Prowadzącym przez świat Ciemny i nieznany. Kochałeś Ich cichą obecność Wspierającą W smutku dni. Obecność, która była i to wystarczyło. Pozostałe utwory poetyckie znajdziesz tutaj.
Niemy krzyk
Huk strzału wciąż dudni w uszach. Ciche kwilenie rozdziera serce. *** Niemy krzyk echem odbija się wśród ruin domów ludzi człowieka. Zniszczyli go, choć nic im nie zrobił. Zabili go, choć niczym nie zawinił. Rozszarpali na setki kawałków, a każdy rzucili w inny kąt. Czy to ważne gdzie ręka, gdzie noga? Czy to ważne gdzie mózg, gdzie serce? Czy to ważne kim byłby, gdyby dali…