Palce płynnie przeskakują z klawisza na klawisz, próbując nadążyć za myślami. Chcę je zapisać, zanim mi umkną, zanim jeszcze pamiętam, co chciałam zawrzeć w tym akapicie historii. Stawiam kropkę, po czym przeglądam całą treść. Zamieściłam tu istotę swoich ostatnich przemyśleń, więc czas zastanowić się nad kolejnym akapitem. Tak wygląda moja praca nad książką. Myślę nad czymś, rozkładam dany wątek na czynniki pierwsze, a potem łączę go w całość i spisuję. Staram się nie pominąć ważnych…