Dzieci to gąsienice, a dorośli to motyle. I żaden motyl nie pamięta, jak to jest być gąsienicą. Ludzie pragną tego, czego nie mają. Dzieci chcą w końcu dorosnąć i decydować same o sobie. Mogłyby wtedy robić wszystko, na co rodzice im nie pozwalali. Mogłyby wyrwać się z nudnych schematów i przeżywać przygody. Dorośli chcą wrócić do dawnych czasów, gdy niczym nie musieli się przejmować. Gdy całe dnie wypełniała im zabawa i spotkania z przyjaciółmi. A praca i podatki były…