Nie można było, głupi, ani się rozmówić, Głupi, ani porządku, ani postanowić Wodza nad wami, głupi! A niech no kto podda Osobiste urazy, głupi, u was zgoda! Pan Tadeusz, Adam Mickiewicz Nagle Jankiel poprosił o głos, po czym wskoczył na ławę. Broda wisiała mu aż do pasa. Prawą ręką zdjął z głowy wysoką spiczastą czapkę z lisa, a lewą poprawił swoją Żydowską jarmułkę. Potem zatknął dłoń za pas i ukłonił się nisko….
Tag: księga siódma
Mickiewicz prozą, Pan Tadeusz, księga VII cz. III
Więc wojna; car z cesarzem, królowie z królami Pójdą za łby, jak zwykle między monarchami. A nam czy siedzieć cicho? Gdy wielki wielkiego Będzie dusić: my duśmy mniejszych, każdy swego. Pan Tadeusz, Adam Mickiewicz Maciek milczał, ale było wiadomo, że się gniewa. Przez ćwierć godziny wrzało w izbie, zanim nad głowami zebranych błysnął rapier, miecz teutoński z norymberskiej stali. W pierwszej chwili nikt nie wiedział, kto go niósł, ale po chwili odgadnęli. – Przecież…
Mickiewicz prozą, Pan Tadeusz, księga VII cz. II
Komenda — przerwał Chrzciciel — dobra ku paradzie; U nas była komenda w kowieńskiej brygadzie Krótka a węzłowata: strasz, sam się nie strachaj; Bij, nie daj się; postępuj często, gęsto machaj. Pan Tadeusz, Adam Mickiewicz – Proszę o głos – wtrącił się komisarz z Klecka. Był to przystojny młodzieniec ubrany w stylu niemieckim. Nazywano go Buchmanem, choć urodził się w Polsce. Nikt nie widział, czy pochodził on ze szlachty, lecz nie dopytywano o to. Zakładano za to,…
Mickiewicz prozą, Pan Tadeusz, księga VII cz. I
Wtem nagle rozeszła się wieść o strasznej bitwie. Przybiegł do nas posłaniec od pana Towdena: Grabowski list przeczytał, krzyknął: «Jena! Jena! Zbito Prusaków na łeb, na szyję, wygrana!». Pan Tadeusz, Adam Mickiewicz Bartek zaczął wykładać, w czym rzecz. Nazywano go żartobliwie Prusakiem, bo choć sam nienawidził Prusaków, wciąż o nich mówił. Był już starym człowiekiem, który zwiedził kawał świata. Czytał gazety, znał się na polityce i zwykle…