Byliśmy przed ustanowieniem wszechrzeczy. Byliśmy, zanim było cokolwiek innego. Byliśmy warunkiem koniecznym, i wciąż jesteśmy warunkiem każdego istnienia. Na początku nic nie istniało. Nie było zacienionych polan w środku lasu, budynków sięgających aż pod niebo czy samego człowieka. Nagle z pustki wyłoniło się wszystko, co miało zamieszkać Wszechświat. Planety zostały rozrzucone we wszystkich kierunkach, organizmy zaczęły przystosowywać się do warunków, w jakich przyszło im żyć. I pojawił się też człowiek, a w ślad…