Jestem narzędziem tak jak ślepy miecz w dłoni kata. Lament, Tadeusz Różewicz Ciemność zawładnęła światem, zakryła słońce, wchłonęła jego promienie. * Mam krew na bladych dłoniach. Jestem mordercą, narzędziem kata. Zamordowałem człowieka, tak niewinnego, tak bezbronnego, tak odważnego. Nie bronił się, gdy ostrze miecza przebiło skórę wytoczyło krew. Jego krzyk, niemy krzyk, zniknął w hałasie świata. Głowa maleńka…