Siadam przy biurku, zastanawiając się, o czym napisać. W głowie aż huczy mi od nadmiaru pomysłów, a każdy z nich chce, bym właśnie nim się zajęła w tej chwili. Oczami wyobraźni widzę te historie, których jeszcze nie spisałam. Dostrzegam w nich luki – uzupełnię je w swoim czasie – lub fragmenty wymagające poprawy. Jednak pojawiają się też nowe pomysły. Mój wzrok kieruje się na widoki za oknem. Widzę chmury leniwie przesuwające się po niebie i zastanawiam się,…