Ciemnobrązowa sierść błyszczała od perlistego potu. Czarna jak noc grzywa posklejała się już w zwarte strąki. Z pyska toczyła się piana, ale koń nie zwalniał…
Ciemnobrązowa sierść błyszczała od perlistego potu. Czarna jak noc grzywa posklejała się już w zwarte strąki. Z pyska toczyła się piana, ale koń nie zwalniał…