Żadna z naszych książek nie powstałaby bez wsparcia, dobrych rad i godzin rozmów z osobami, które lepiej od nas znają się na pewnych sprawach. Z ich pomocą pozbywamy się nudnych fragmentów, usuwamy błędy i szlifujemy nasze teksty. Chcemy Wam dawać to, co mamy najlepsze, a bez nich nie byłoby to możliwe.
Trudno wymienić z nazwiska każdą osobę, która pomagała nam w pracy nad książkami. Niektóre wspierają nas do dziś, inne pojawiły się tylko na krótką chwilę, mimo to chcielibyśmy o nich też wspomnieć. Mamy nadzieję, że na tej liście nikogo nie pominiemy.
Szczególnie pragniemy podziękować…
Osobom, bez których nasze dzieła wciąż kurzyłyby się w szufladzie. Mam na myśli zespół z Twardej Oprawy. Dzięki niemu pozbyliśmy się z tekstów wszelkich nielogiczności, nudnej fabuły i literówek oraz dodaliśmy ciekawe opisy, rozbudowane dialogi i historie, jakie wciągną Was w nasz świat. Kinga Rak wykonała też rzetelne recenzje, co zaowocowało paroma zmianami przed redakcją.
Nie wyobrażam sobie prawdziwej książki bez pięknej i przyciągającej wzrok okładki, a także paru innych elementów graficznych. Tak, szczere podziękowania należą się też Karolinie Żuk-Wieczorkiewicz za wykonanie wspaniałej okładki, map i wielu rzeczy, o które ją prosiliśmy. Sądzę, że Was też zachwycą jej dzieła.
Nigdy nie otrzymalibyście naszych książek w wersji papierowej, gdyby nie współpraca z drukarnią Sowa. Dzięki niej udało nam się dokończyć proces wydawniczy i mogliśmy w końcu wziąć do rąk pierwszą naszą wydaną przez wydawnictwo Szmaragdowe Pióro.
Ważną rolę odegrał nasz dystrybutor Motyle Książkowe. Dzięki niemu nasze książki mogły dotrzeć do wielu księgarń internetowych i stacjonarnych, a przez nie prosto do Waszych rąk.
Warto też wspomnieć o osobach, które jako pierwsze czytały wersje moich książek i dawały mi cenne rady i wskazówki, co można jeszcze poprawić. Najpierw dr Ewie Ulitzkiej i jej dzieciom za czas poświęcony na zapoznanie się z pierwszym tomem Bielijonu oraz wciąż aktualizowaną listą poprawek i rzetelnej krytyki. Dzieci potrafią wyłapać wiele błędów. Tu też należą się podziękowania mojemu Mężowi, który zawsze jest gotów, by przeczytać kolejny mój tekst, bez względu na to, czy jest to wiersz, recenzja, opowiadanie czy powieść. Dzielnie i wytrwale siada do każdego z nich, a potem dzieli się ze mną swoimi uwagami. Choć niektórzy odradzają dawania swoich dzieł do opinii najbliższym, to ja sądzę, że naprawdę warto. Jeśli jest to osoba, której zależy na naszej pracy, to nie będzie szczędziła uwag, dzięki którym stworzymy prawdziwe dzieło. Ponadto Mąż razem ze mną współtworzy cały ten świat, jaki prezentujemy Wam w książkach oraz wspiera mnie w tworzeniu kolejnych opowieści, a przede wszystkim po prostu jest.
Przy paru kwestiach związanych z geografią i kosmosem przydały się rady naszego Kopernika, czyli Mikołaja Karawackiego. Wprowadził nas w tę kwestię, a także odpowiedział na wiele pytań z zakresu astronomii, fizyki i geografii. Dzięki niemu zrozumieliśmy, że klimat na naszej planecie będzie sam w sobie skomplikowaną sprawą, a gdy dodamy do tego działania Malusa… no cóż, nie wszystko musi być proste.
Chcemy też podziękować naszym rodzinom, które wspierają nas w różnoraki sposób. Pomagały nam zebrać fundusze, gdy brakowało nam oszczędności, wyrywały z pracy i zapraszały na wspólny odpoczynek przy lodach lub grach, a czasem uzupełniały naszą wiedzę, dzięki czemu mogliśmy jeszcze lepiej skonstruować m.in. Klodri w Rozuarze.
Nie mogę zapomnieć też o naszym Przyjacielu, któremu zadedykowałam pierwszy tom Bielijonu. Jako pierwszy zapoznał się z każdym naszym pomysłem i tekstem oraz pomagał nam znajdować ludzi, dzięki którym ulepszaliśmy nasze książki. Wspierał nas dobrym słowem lub krytykował, gdy była taka potrzeba. Sprawił, że nie porzuciliśmy naszych projektów, choć czasem było blisko do tego. Dodawał sił i pokazywał, że nasza praca naprawdę ma sens, a przede wszystkim był z nami w każdej chwili.
Chcę też podziękować każdemu, kto wciąż nie pozwala mi spocząć na laurach, ale przynagla i zachęca do dalszej pracy. A także tym, którzy dzielą się z nami ciekawostkami i historiami, inspirują nas do tworzenia nowych dzieł, dodają sił, podają pomocną rękę i robią wszystko, co w ich mocy, by nasze książki były naprawdę wspaniałe.
Na koniec dziękujemy też Wam, nasi wierni i kochani Czytelnicy, za każdy komentarz, dobre słowo i wsparcie w trudach tworzeniach oraz wydawania naszych książek. Sama Wasza obecność dodawała nam energii do dalszego pisania i poprawiania tekstów.