Kiedyś uwielbiałam siadać na parapecie okna i oglądać wschód słońca. Niebo z każdą chwilą stawało się coraz jaśniejsze, potem nabierało ognistych kolorów, zapowiadając przybycie niezwykłego gościa. Początkowo nieśmiało, ale z każdą chwilą coraz śmielej zza horyzontu, ulic, budynków wyłaniała się ogromna gwiazda. Wschodziła coraz wyżej i wyżej, rozświetlając całe niebo.
Teraz też ją widuję, gdy siedzę przy biurku z poranną herbatą i planuję najbliższe godziny. Widzę, jak słońce wyłania się zza dachów domów moich sąsiadów, a niebo nabiera pięknych barw. Jednak obecnie częściej skupiam się na zachodach, kiedy gwiazda chowa się za horyzont, by dla kogoś innego rozpocząć nowy dzień. Niebo ciemnieje i pojawiają się kolejne jasne punkciki. Są miejsca, gdzie można zobaczyć ich tak wiele, że trudno je policzyć. U mnie jest to prostsze, choć wciąż nie aż tak łatwe.
Oglądając niebo, widzę Ariadnę siedzącą w sadzie, gdy cała praca została ukończona. Może obok niej przysiądzie Serasz – jeśli nie jest w podróży – lub Azyn i razem obejrzą zachód słońca. Przypomina mi się też Frank siedzący nad brzegiem morza. Tutaj to zjawisko wygląda inaczej, ale pewnie równie pięknie, jak nad lasem czy na pustyni – nie mnie to oceniać.
Mam swój własny zachód, który oglądam, aż niebo całkowicie ciemnieje. Znikają pomarańczowe i różowe pasma zastąpione przez granatową chustę, na której niedługo pojawią gwiazdy. Może i one o czymś mi przypomną lub zainspirują do napisania nowej historii.
Pozostałe części znajdziesz tutaj.
Pięknie napisane. Ja uwielbiam zachody słońca, kiedy jestem na plaży, woda i słońce za horyzontem dają niesamowity klimat. A najpiękniejszy wschód słońca oglądałam z samolotu, kiedy byłam nad Azją 😉
Takie widoki zdecydowanie mogą zainspirować.
Zarówno zachód słońca jak i jego wschód stanowią niesamowitą inspirację 🙂
Zgadzam się 😉
Zarówno wschody jak i zachody słońca mogą być wspaniałą inspiracją
Zgadzam się 😀
Naprawdę świetny opis 🙂
Dziękuję 😉
Zachód słońca jest na prawdę magiczny, szczególnie nas wodą. Często z mężem jeździmy nad ocean latem i wpatrujemy się w zachód …
Słońce po prostu jest cudowne 🙂 Ale nad oceanem musi naprawdę wspaniale wyglądać
Wschody i zachody słońca to najpiękniejsze chwile dnia. Każdy powinien znaleźć czas, aby co jakiś czas, usiąść w pięknym miejscu i oglądać te cudowne zjawiska.
Zgadzam się 🙂 To piękne chwile i nie warto ich tracić.
Mnie ostatnio zachwycił wschód słońca w Kostrzynie n. Odrą.
To w takim razie muszę też się tam wybrać 😉