Pisarz to człowiek, którego wyobraźnia nie ma końca.
Zamykam oczy i widzę światy, które tworzę. Miasta i lasy, domy i chaty, ludzie i elfy. Słyszę cicho szumiące drzewa, warczenie głodnego mrawa czy skrzek harpii. Czuję zapach kwiatów z łąki, na której pojawia się często Ariadna, oraz substancji używanej w laboratoriach. Przechadzam się między budynkami. Dostrzegam wśród nich wspaniałą rezydencję, w której powstał pierwszy plan, Dom Kultury, gdzie wszystko się zaczęło oraz niezwykły pałac należący do elfiego władcy. Wystarczy, że się rozejrzę, a widzę cudowne miasto, choć nikt o nim jeszcze nie słyszał. To tajemnica, która dopiero zostanie odkryta.
Oczami wyobraźni oglądam niczym film poszczególne sceny opisane w moich książkach. David zastanawiający się, czy wejść do kawiarni, czy może zrezygnować. Nicole wypełniająca swoje zadanie. Amelia wykorzystująca znów swoją nową umiejętność. Ariadna błądząca po raz kolejny w lesie. Książę zamknięty w lochu przez złego władcę.
Gdy piszę, widzę każdą scenę. Przesuwają się przed moimi oczami jak kadry filmu. Czasami przy niektórych zatrzymuję się na dłużej, by opisać w nich pewien ważny szczegół lub lepiej napisać o mającej miejsce sytuacji. Jest to niezwykłe doświadczenie, które pewnie towarzyszy wielu twórcom.
Pozostałe części znajdziesz tutaj.
Oczy są zwierciadłem duszy, a pisarz oddaje tę duszę na papier. ♥
Pięknie powiedziane 😀
Twórca musi być obdarzony sporą wyobraźnią:)
Racja 🙂 Z dobrą wyobraźnią łatwiej się pisze.
Wyobraźnia jest potężną skarbnicą pomysłów…
A pomysł to już pierwszy krok 🙂
wyobraźnia to jedno, ale warsztat też jest ważny
Zgadzam się 🙂 Bez warsztatu trudno jest pisać prawdziwe dzieła.