Pisarz siada za biurkiem na swoim starym, podniszczonym już fotelu. Przed sobą ma pustą kartkę, pióro nadgryzione przez ząb czasu i ciemny atrament. W głowie ma mnóstwo pomysłów. Każde spotkanie z rodziną, rozmowa ze znajomym lub choćby krótka myśl dają mu nowe inspiracje. Z nich powstaną potem niezwykłe historie, zaskakujące zwroty akcji i niepowtarzalni bohaterowie. Pisarz nawet nie wie, od czego powinien zacząć…
W ostatnim czasie wiele czytał. Przez jego ręce przewijały się powieści fantastyczne, kryminały, thrillery… Każda książka pozostawiła po sobie niezmywalny ślad, który miał potem wpłynąć na twórczość artysty. Szczególnie zapadła mu w pamięć jedna lektura napisana przez dobrze już znanego ludzkości pisarza. Z niej zapamiętał pewne krótkie zdanie: Nie możecie podchodzić lekko do pustej kartki1.
Do pisania można podchodzić różnie, jak zauważa sam autor. Romantyczni mężczyźni piszą piękne wiersze zachwalające urodę ich ukochanych. Fani filmów czy książek tworzą inne historie, jakie mogły przydarzyć się bohaterom, dopisują swoje zakończenia, zmieniają znane fabuły. Smutek czy gniew przyczynia się do napisania tekstu piosenki, nad którą muzyk siedział od tygodni. Emocje, chęć przelania na papier swoich uczuć, próba zmiany świata na lepsze mogą się stać przyczyną stworzenia wspaniałego tekstu. Ale nie można do pisania podchodzić zbyt lekko. Tylko traktując to poważnie, pisarz może dać ludziom lekturę, która ich zainteresuje, umili czas lub zachęci do rozważań.
1Stephen King, Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika.
Pozostałe części znajdziesz tutaj.
Bardzo ciekawie napisane. Ja jednak dodalabym, że pisarz musi wiedzieć, po co pisze…
Dzięki 🙂 Wydawało mi się, że to wybrzmiało w tekście.
Bardzo ciekawe ujęcie.
Dzięki 🙂