A gdybym mogła
jeszcze raz
zamienić z tobą słowo
albo i dwa,
opowiedziałabym ci historię
o naszym synu,
o jego rączkach i nóżkach,
o włosach
ciemnych jak twoje,
o oczach
szmaragdowych jak trawa,
o kroku
postawionym między kufrem i łóżkiem,
o słowie,
którym cię wzywał.
Lecz ty już nie słyszysz
moich pieśni,
które każdego ranka
ci wyśpiewywałam.
Lecz ty już nie widzisz,
naszych uśmiechów,
którymi darzyliśmy cię
każdego dnia.
Lecz ty już nie czujesz
moich palców zamykających twe oczy,
moich ust całujących twe czoło,
mojej dłoni cicho cię żegnającej.
Pozostałe utwory poetyckie znajdziesz tutaj.
krótki wiersz, ale zarazem trafiasz w samo sedno. jeśli można zapiszę sobie ten wiersz na “czarną godzinę”, jest bardzo wzruszający. nie lubię takich pożegnań, strasznie chce mi się płakać gdy tylko pomyślę że ktoś miałby odejść z moich bliskich. aż się łezka w oku zakręciła
Czasami nie potrzeba wiele słów, by wyrazić ważną myśl.
Tak, możesz zapisać go dla siebie, ale proszę o nieudostępnianie go nigdzie bez mojej zgody i wiedzy 🙂
Miłego, radośniejszego wieczoru.
Piękny wiersz, choć przebija prze niego wewnętrzny ból i cierpienie. Jak wnioskuję, straciłaś ukochanego mężczyznę? Współczuję Ci, ale jednocześnie wysyłam moc uścisków.
Nie straciłam swojego ukochanego męża 🙂 Żyje, ma się dobrze i ogarnia coś na komputerze 😛
Ale bardzo dziękuję. I również ściskam. I życzę dobrego wieczoru.
Jak najbardziej żyję i mam się dobrze 🙂 👋
I macha 😛
Piękne, ale zarazem smutne 🙁
pozdrawiam i ściskam mocno 🙂
Dziękuję i pozdrawiam.
P. S. Mój mąż żyje 🙂
Piękny i smutny wpis. Bardzo osobisty.
Staram się wczuwać w swoich bohaterów i ich przeżycia.
Bardzo smutny wiersz, ale często własnie te najsmutniejsze są najpiękniejsze…
Właśnie dlatego go tu umieściłam. Napisałam ostatnio kilka wierszy, ale nie wszystkie nadają się na razie do ukazania ich światu 🙂
Jaki smutny ;.; Zwykle potem myślę jakbym się czuła, gdybym ja kogoś straciła 🙁
Mam nadzieję, że nieprędko się o tym przekonamy. Miłego wieczoru.
Smutny bardzoooo
Śmierć bliskich zawsze jest ciężkim przeżyciem i smutnym…
Cokolwiek się wydarzyło… bo nawet nie chcę się domyślać… oby nadzieja na lepsze jutro nigdy Cię nie opuściła!
To znaczy… u mnie wszystko w porządku 🙂 Mąż żyje, trochę choruje, ale żyje i ma się świetnie. Wiersz natomiast nawiązuje do Natji, bohaterki pisanej przeze mnie obecnie książki, która utraciła swojego męża i została sama z synem oraz teściem. Mimo to dziękuję bardzo i życzę dobrego wieczoru.
piękne i wzruszające
Dziękuję 🙂
Piękny ale smutny… za dużo zła jest ostatnio na świecie i chyba potrzebuję bardziej pozytywnych tematów….
Jest czas smutku i czas radości… Inne moje teksty są w radośniejszym klimacie 🙂
To koniecznie chwal się też tymi radosnymi! 🙂
Będę się i takie pojawiać 😉
Bardzo fajny wiersz
Dzięki 🙂
Bardzo lubimy czytać Twoją twórczość
Miło mi to słyszeć 😀 Dzięki.
Niesamowicie poruszający.
Prawdziwy i przepełniony emocjami-piękny!
Staram się w niego przelać to, co czuła Natja.
Piękny i refleksyjny, chociaż smutny wiersz.
Dzięki 🙂 Miałam nadzieję na taki odbiór.
Wydaje mi się że te którkie wiersze mają w sobie najwięcej uroku. Ten na pewno taki jest. Piękny ale jednocześnie wzruszający
Też mi się tak wydaje 🙂 W krótkich słowach można przekazać naprawdę wiele.
No i znowu pięknie…
Dzięki 🙂
Piękne, ale smutne.
Zgadza się.
Bardzo wzruszający!
😉
Dobry wiersz, szczery…
PS. Cieszę się, że mąż żyje i ma się dobrze 😺😺😸
Dzięki 🙂 Ja też się tym raduję.
Bardzo ładny wiersz… mimo że z poezją to ja nie mam nic wspólnego.
Dzięki 🙂
Piękny, wzruszający wiersz. To cudowne, jak w kilku, z pozoru prostych słowach, można zawrzeć ból, cierpienie, tęsknotę, czy radość…
Dlatego właśnie poezja jest piękna, bo pozwala w kilku słowach wyrazić całkiem sporo.
Aż łza się w oku kręci… ale ja już jestem taka płaczliwa.
Każdego pewnie wzruszyłaby historia Natji 🙂
Przykro się czyta takie słowa, które są piękne
Z pięknymi rzeczami wiążą się czasami smutne zdarzenia.