Masz moc!
Dasz radę!
Działaj!
Nadszedł ten dzień, kiedy w końcu będzie mógł zobaczyć swoich rodziców. Tych, którzy dbali o niego przez tak wiele miesięcy. Starali się, by niczego mu nie zabrakło i by czuł się bezpiecznie. I tak było. Wiedział, że go kochają i że chcą go zobaczyć mimo stresu i lęku, jaki zagnieździł się w ich sercach. Też nie mógł się doczekać, by w końcu ich ujrzeć.
Przyjście dziecka na świat — zwłaszcza pierwszego — to ogromne wydarzenie dla rodziców. Zwykle mają całe dziewięć miesięcy, by odpowiednio przygotować się do tego dnia i przyjąć nowego człowieka do swojej rodziny. Jednak poza radością towarzyszy im zwykle strach, bo nie wiedzą, czy podołają temu wyzwaniu. Dla kobiet trudny jest też czas zbliżającego się porodu. Chociaż od tysięcy lat radziłyśmy sobie z rodzeniem dzieci, to wciąż boimy się, czy poradzimy sobie z tym, co nas czeka.
Rodzić można łatwiej Izabeli Dembińskiej to już drugi poradnik, po który sięgnęłam w ostatnim czasie. Głównie zachęciły mnie do tego poruszana w nim tematyka oraz recenzje, które przeczytałam przed lekturą. I muszę przyznać, że tym razem się na nich nie zawiodłam. Autorka świetnie podeszła do tematu porodu i opisała wszystko, co moim zdaniem powinno się tam znaleźć — od przygotowania po pierwsze dni po narodzinach dziecka.
Izabela Dembińska ukończyła położnictwo oraz psychologię. Jest mamą dwójki dzieci, a do tego przygotowała wiele kobiet i par do porodu. Prowadzi też szkolenia i programy dla kobiet w okresie okołoporodowym.
Sama książka jest pełna barw i ilustracji, które uprzyjemniały mi lekturę. Przedstawione zostały również ćwiczenia, które może wykonywać kobieta w stanie błogosławionym. Są one ukazane na zdjęciach, co na pewno ułatwi wykonanie ich. Poradnik został stworzony na wzór notatek, które można przykleić na tablicy i codziennie na nie zerkać. Autorka dodatkowo wyróżniła to, co uważała za najważniejsze. Poza tym po porcji ważnej wiedzy pojawia się krótkie streszczenie z istotnymi informacjami, które warto zapamiętać. Znajdziemy tu również miejsce na notatki idealne do zapisania własnych przemyśleń podczas lektury.
Sądzę, że sam temat został dobrze opracowany. Dembińska nie stara się przedstawiać porodu ani przez różowe, ani czarne okulary. Pokazuje go takim, jakim jest — z towarzyszącymi mu trudnościami oraz pięknem. Podaje rady, które na pewno niejednej kobiecie pomogą z pokonaniem lęku przed urodzeniem własnego dziecka. W żadnym momencie nie stara się nikogo nakłaniać do swojej racji. Jak np. w przypadku rodzenia naturalnego i cesarskiego cięcia. Przedstawia plusy i minusy każdej opcji i stara się rozjaśnić sytuację. Dzięki temu wiemy, że nie można lukrować żadnego z tych rozwiązań. Od wielu czynników zależy to, jaki rodzaj rodzenia będzie lepszy dla matki i dziecka.
W poradniku znajdziemy wiele przydatnych informacji dotyczących porodu. Kobiety dowiedzą się, jak radzić sobie ze skurczami, jakie ćwiczenia wykonywać, jak po prostu przygotować się do tego dnia. A mężczyźni, jak wspomagać swoją ukochaną w tym trudnym i jednocześnie radosnym czasie.
Spodobało mi się też to, że poza radami i wszelką teorią, autorka przedstawia w ostatnim rozdziale poród z własnej perspektywy. Też przeżywała to, co każda inna kobieta przygotowująca się do narodzin dziecka. Odczuwała strach, wątpliwości, stres. Jednak miała przy sobie ludzi, którzy pomogli jej wytrwać i podołać temu niezwykłemu zadaniu.
Rodzić można łatwiej Izabeli Dembińskiej to idealny poradnik dla par — tak, przyda się zarówno kobietom, jak i mężczyznom — które przygotowują się do porodu. Pomoże im przejść przez ten okres i pokaże, na czym to właściwie polega. Jednak nie zapominajmy, że poza przeczytaniem poradnika dobrze będzie spotkać się osobiście z położną lub odwiedzić szkołę rodzenia, by jeszcze lepiej przygotować się do tego wielkiego wydarzenia.
Dziękuję Wydawnictwu Oficyna 4eM oraz portalowi http://www.czytampierwszy.pl za egzemplarz recenzencki.
Dzisiejsze dziewczyny są fighterkami. Wylewamy litry potu na siłowni, robiąc rzeźbę życia, zalewamy serwisy społecznościowe motywacyjnymi postami, a często przeraża nas tak naturalne wyzwanie, jak urodzenie dziecka.
Rodzić można łatwiej, Izabela Dembińska
Tytuł: Rodzić można łatwiej
Autor: Izabela Dembińska
Wydawnictwo: Oficyna 4eM
Liczba stron: 240
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Gatunek: poradnik
Recenzje innych książek znajdziesz tutaj.
Każda kobieta przed porodem powinna przeczytać tego typu książkę
Na pewno się przyda.
Dobry poradnik jest na wagę złota. Pamiętam moją książkę – Biblię do porodu. Nosiła tytuł “Ciąża, poród, połóg”.
Zgadzam się 🙂 Dobre poradniki są cenne.
A jest w tej książce rozdział mówiący o tym, jak sobie poradzić, jeśli poród naturalny się nie powiedzie i skończy cesarką?
W książce można znaleźć informacje o połogu i tym, jak sobie wtedy radzić, jakie zmiany zachodzą w organizmie. Jest tam też kilka rad dotyczących okresu po porodzie poprzez cesarkę.
Z pewnością warto sięgnąć po publikację, pozwala zapoznać się z wieloma aspektami, spojrzeć na nie z odpowiedniej perspektywy. 🙂
Zgadza się 🙂
Na razie nie dla mnie książka.
Może kiedyś się przyda 🙂
Za pierwszym razem jest większy stres, za każdym następnym człowiek jest jakiś taki spokojniejszy. Pozdrawiam!
Zwykle przed nieznanym boimy się najbardziej 🙂
Ja miałam bardzo fajny poród 🙂 Który wspominam z radością. Niestety kosztował mnie 1800 zł, bo pewnie na NFZ nie miałabym tak oddanej położnej i własnego lekarza. Jednak mimo wszystko warto było zapłacić za zdrowe dziecko i brak szwów 😛
To świetnie, że miałaś dobry poród 😀
Książka może być bardzo pomocna, jednak z doświadczenia wiem, że i tak z reguły wszystko wygląda inaczej 🙂
Każdy poród wygląda inaczej, ale warto wiedzieć mniej więcej, na co się przygotować 🙂
Naprawdę ciekawa książka, szkoda że jak ja byłam w ciązy to takich nie było
Ciekawa i pewnie niejednej kobiecie się jeszcze przyda 🙂
Wlasnie w taki sposob powinno sie pisac o macierzynstwie i wszystkimi zwiazanymi z nim kwestiami – bez przeklaman i rozowej posypki, bo potem mozna sie niezle zdziwic 😉
Zgadzam się 🙂 Dlatego dobrze, że autorka nie pokazuje porodu przez różowe okulary.
Książka, którą powinna przeczytać każda kobieta przed porodem 🙂 Ja żałuję, że przeczytałam ją już po porodzie 🙂
Ale za to będziesz przygotowana na kolejny 🙂