Skoro chcesz rozwiązywać zagadki kryminalne,
nie zachowuj się tak, jakbyś zjadła wszystkie rozumy
i nie działaj na własną rękę. Bo się sparzysz.
Sprawa zaczyna się komplikować. Odpowiedzi prowadzą do kolejnych zagadek. Jedni mordercy się ujawniają, inni wchodzą w jeszcze głębszy cień. Pojawiają się kolejne niewiadome, ofiary i pytanie, na które nikt nie potrafi odpowiedzieć. Na Akademię Ellinghama znów pada mroczny cień.
Steve musiała opuścić Akademię, ale wraca tam dzięki Edwardowi Kingowi, politykowi, którego nienawidzi i któremu chętnie szkodzi, gdy tylko ma taką możliwość. On jednak liczy na jej pomoc i składa ofertę nie do odrzucenia. Będzie mogła uczyć się i rozwiązywać swoje zagadki, ale w zamian przypilnuje jego syna, którego wybryki mogą zaszkodzić Kingowi podczas zbliżającej się kampanii prezydenckiej.
Znikający stopień Maureen Johnson to drugi tom z cyklu Truly Devious, w którym poznajemy Nieodgadnionego. Tajemniczy morderca, a jednocześnie poeta pomimo upływu lat wciąż nawiedza Akademię Ellinghama niczym duch. Kto tym razem padnie jego ofiarą? Wydaje się wciąż żądny krwi tych, którzy próbują rozwikłać jego tajemnicę. Wygląda na to, że na terenie Akademii nikt nie jest bezpieczny, nie tylko uczniowie.
Schody, schody i jeszcze więcej schodów. Do tego skąpanych we krwi. Tak najlepiej można opisać okładkę tego tomu. W końcu tytuł to Znikający stopień. W tych kolorach i schodach, które ciągną się w różnych kierunkach, nachodzą na siebie, przenikają i znikają poza granicami okładki jest coś intrygującego i przerażającego jednocześnie. Niemal się wydaje, jakby Nieodgadniony czaił się gdzieś między tymi stopniami, by w odpowiedniej chwili zaatakować.
Fabuła spodobała mi się o wiele bardziej niż w pierwszym tomie. Pewnie dlatego, że już od początku zajmujemy się sprawami morderstw — obecnych i tych z przeszłości. Otrzymujemy wciąż kolejne elementy układanki, dzięki czemu wiemy coraz więcej — w przeciwieństwie do Steve — jednak potem okazuje się, że znów wracamy do punktu wyjścia. Pojawiają się kolejne niewiadome. Kto jest mordercą? A może wszystko wydarzyło się przypadkiem? Kto ukrywa się pod mianem Nieodgadnionego? I ile osób zginie, zanim zostanie rozwiązana zagadka?
Tak jak do tej pory znów oglądamy świat z teraźniejszości i z przeszłości. Autorka świetnie przeskakuje między tymi wydarzeniami, odkrywając przed nami pewne tajemnice, ale też zasiewając ziarna zwątpienia. Bo jeśli prawda wyglądała w taki sposób, jak zostało to przedstawione, to kim naprawdę jest obecny Nieodgadniony i jaki ma on związek z wierszowaną zagadką sprzed lat?
Bohaterowie wciąż są świetni, nawet doktor Fenton, która jest irytująca od pierwszej chwili, gdy pojawia się w historii. Jednak takie postacie też są czasami potrzebne w książkach, bo nie można lubić wszystkich bohaterów. Jeśli chodzi o pozostałych, to mają swoje chwile radości, zwątpienia, utraty zaufania czy czas na zwierzenia, które nie zawsze są proste i przyjemne. Przez to stają się też bardziej realni i żywi.
Książka Znikający stopień Maureen Johnson to dobra kontynuacja cyklu. Mam do niej kilka drobnych uwag, ale liczę na to, że zapomnę o nich po przeczytaniu trzeciego i zarazem ostatniego tomu trylogii. Zastanawiam się, jak autorka rozwiąże do końca sprawę Nieodgadnionego i morderstw, które dzieją się za czasów Steve.
Dziękuję Wydawnictwu Poradnia K oraz portalowi www.czytampierwszy.pl za egzemplarz recenzencki.
Trzeba spróbować. Próba to pierwszy krok.
Znikający stopień, Maureen Johnson
Tytuł: Znikający stopień
Autor: Maureen Johnson
Tłumaczenie: Paweł Łopatka
Cykl: Truly Devious (tom II)
Wydawnictwo: Poradnia K
Liczba stron: 396
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Gatunek: literatura młodzieżowa
Recenzje pozostałych części znajdziesz tutaj.
Uznaję zasadę że drugiego nie ruszam bez pierwszego więc chyba wciągnę oba tomy 🙂
Dobra zasada 🙂 Zwykle lepiej poznawać cykle od początku.
Zapowiada się intrygująco, choć pierwszy ras słyszę o tym autorze 😉
Może sięgniesz po ten cykl 😉
Bardzo sympatyczna kontynuacja. Czekam na trzeci tom.
To tak jak ja 🙂
Chyba kolejny ciekawy kryminał trafia na moją listę 🙂
Tylko nie zapomnij o pierwszym tomie 😉
Przekonałam się do sięgnięcia po tę książkę 🙂
Super 🙂
Przewinęła mi się ta seria w blogosferze, ale jakoś do mnie nie przemawia. 😉 Dobrze jednak, że Tobie się spodobała. 🙂
Ale dopiero od drugiego tomu. Pierwszy był zdecydowanie gorszy.