Na boesi ingi sabe ala sani.
W swojej dżungli Indianie wiedzą najlepiej.
Jeśli już przekroczyłeś próg tego świata, nie ma odwrotu. Idziesz przed siebie i nie oglądasz się do tyłu. Nie możesz teraz zawrócić. Musisz dotrzeć na miejsce. Musisz odkryć, czy to, o czym opowiadano jest prawdą czy jedynie mitem, jakich wiele w świecie. Musisz tam wejść i upewnić się, czy bliska ci osoba nadal żyje. Czy to możliwe, że pomimo tak wielu lat przetrwała tam w środku dżungli, gdzie natura rządzi się swoimi prawami i gdzie człowiek walczy lub ginie?
Carl Rand, ojciec Nathana, doktor i człowiek, który brał udział w ekspedycji w dżungli amazońskiej. Jednak któregoś dnia ślad po nim i jego towarzyszach zaginął. Nikt nie wiedział, co się z nimi stało i wszyscy założyli, że tamci zginęli. Może przez dzikie zwierzęta, a może przez nieprzyjazne plemiona. Tak myślano przez lata, aż któregoś dnia z lasu nie wybiegł wycieńczony mężczyzna. I w tym nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie to, że był członkiem zaginionej ekspedycji, a do tego miał dwie zdrowe i sprawne ręce, choć do dżungli wchodził, mając tylko jedną.
Amazonia Jamesa Rollinsa to opowieść o ekspedycji, której uczestnikiem jest Nathan. Próbuje on po śladach zostawianych przez odnalezionego towarzysza Carla dotrzeć do swojego ojca, mając nadzieję, że ten jeszcze żyje. Po drodze natknie się na wiele niebezpieczeństw i przekona się, jak dużo sekretów skrywa dżungla, w której znów zamieszkał.
Okładka drugiego wydania świetnie przedstawia to, co można znaleźć w środku. Zakładam, że jest to — występujący w książce — kajman należący do aligatorów. Głównie widoczne jest jego oko, które wciąż patrzy, obserwuje każdy ruch i przed którym trudno jest umknąć. Dopiero po przeczytaniu doszłam do wniosku, że tacy obserwatorzy musieli bohaterom towarzyszyć od samego początku. Choć nie zawsze było ich widać i słychać.
Sama fabuła jest ciekawa i wciągająca. Wartka akcja z zaskakującymi zwrotami akcji, które czasami stały się nieco schematyczne, ale to pewnie przez rolę, jaką odgrywa część bohaterów. Historię poznajemy z różnych perspektyw. Raz jesteśmy w środku dżungli i szukamy śladów lub uciekamy przed kolejnym niebezpieczeństwem, a potem przenosimy się do Ameryki, by rozpoznać, czym jest choroba atakująca dzieci i jak ją wyleczyć. A czas ucieka.
Nie brakuje tutaj opisów samej dżungli. Autor zapoznaje nas z kilkoma roślinami ważnymi dla fabuły, opowiada o mieszkających tam stworzeniach, ich sposobie zachowania, jak się przed nimi bronić, a także wiele innych ciekawostek. Są one tak wplecione w samą fabułę, że aż chce się je odkrywać. Zwykle sami bohaterowie, którzy najlepiej znają tę dżunglę, opowiadają o niej i o tym, co w niej czyha.
Nie można też zapomnieć o plemieniu Krwawych Jaguarów — dowiadujemy się o nim na samym początku historii. Dla wielu byli tylko przerażającym mitem, jednak potem okazuje się, że istnieją. W końcu kto inny mógłby naznaczyć tajemniczym piętnem wycieńczonego mężczyznę z odrośniętą ręką. Od pierwszej chwili byli czymś, o czym chciałam wiedzieć coś więcej. Według opowieści dżungla była posłuszna ich woli. Jeśli kazali kogoś zabić, to robiła to bez wahania.
Amazonia Jamesa Rollinsa to świetny thriller, od którego trudno się oderwać. Wciąż chciałam wiedzieć, co będzie się działo dalej. Jak bohaterowie poradzą sobie z danym niebezpieczeństwem? Czy zginą ci, których zdążyłam już polubić? I czy epidemia zostanie powstrzymana, zanim rozszerzy się na cały kontynent? Trudno tu mówić o szczególnie rzucających się w oczy niedoskonałościach. Książka po prostu wciąga i możemy sami się poczuć, jakbyśmy weszli w świat Amazonii, gdzie należy uważać na każdym kroku. Tutaj trzeba nauczyć się i przestrzegać praw, które narzuca dżungla.
Dwoistość typowa była dla wielu tubylczych plemion: wobec obcych zachowywali się wrogo i brutalnie, jednak gdy kogoś zaakceptowali, okazywali się bardzo przyjaźni i otwarci.
Amazonia, James Rollins
Tytuł: Amazonia
Autor: James Rollins
Tłumaczenie: Paweł Wieczorek
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 464
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Gatunek: thriller
Recenzje innych książek znajdziesz tutaj.
Brzmi naprawdę ciekawie! A ostatnio mam dużą ochotę na wszelkiego rodzaju thrillery więc dopisuję do listy 😀
Polecam, polecam 😀 Świetna książka, warta przeczytania.
o thriller to mój ulubiony gatunek ! chętnie przeczytam jak tylko znajdę chwilę 😉
To naprawdę polecam 😀 Świetny thriller i sama zamierzam sięgnąć po kolejne książki autora.
Wow, świetnie napisane. Chętnie przeczytam ☺️
Dziękuję i polecam 😀
Ja ostatnio przerzuciłam się na kryminały i thrillery, więc może się skuszę. 😉
Moim zdaniem warto 🙂 Sama zamierzam przeczytać inne książki autora.
O, takie rzeczy to ja lubię! Chociaż opisy dżungli… nie wiem czy bym dała radę, od razu mam przed oczami opisy przyrody z “Nad Niemnem” 😀
Też nie przepadam za rozległymi opisami. Te jednak moim zdaniem były w sam raz i wprowadzone tak, że chce sie to poznawać 🙂
To akurat mogłoby mi się spodobać… Tak przynajmniej podejrzewam 😉
W takim razie sięgaj i czytaj 😀
Dobrze napisana recenzja, bo poczułam jakby ten świat istniał naparwdę 🙂
Dziękuję 🙂 Sama książka też jest dosyć realistycznie napisana. Autor ma świetny styl/
Zapowiada się mega ciekawie, aż chyba zerkne, choć to nie do końca mój gatunek 😉
Czasem warto sięgnąć po inny gatunek 😉
Trafiłaś w nasz ulubioną kategorię także czytany z Tobą
Świetnie 😀 Życzę udanej lektury!