Czekaj, aż liście zaczerwienieją, i nicią świat ci zaszyją.
Jeśli podróży swej nie skończysz, to bój się, kiedy wzejdzie słońce.
Przypadki nie istnieją. A wszystko, co się dzieje, ma swoją przyczynę, nawet jeśli ta wydaje się nierealna i dziwna. Każdy nasz czyn ma wpływ na przyszłość. Każde nasze słowo i działanie jest w stanie sprawić, że historia potoczy się inaczej. Tylko postacie z książek wciąż muszą przeżyć w kółko to samo. Aby na pewno?
Alice, siedemnastoletnia dziewczyna, która spędziła większość swojego życia z matką w drodze. Wciąż uciekają przed rzekomym pechem prześladującym ich od dawna. Gdy w Hazel Wood umiera babka dziewczyny, słynna autorka mrocznych opowieści, wydaje się, że wszystko wróci do normy. Jednak wtedy prawdziwe problemy dopiero się zaczynają.
Hazel Wood Melissy Albert to pierwszy z cyklu o tym samym tytule. Zagłębiamy się tutaj w świat baśni i tajemnic, które przez wiele stron nie będą jasne. Ale na wszystko przyjdzie odpowiednia pora. Tak samo jak w dobrej opowieści.
Na okładce widać liście leszczyny (co nawiązuje do tytułu), które rosną gęsto i zasłaniają to, co znajduje się za nimi, w tym częściowo sam napis (jakby zasłaniały dom babki Alice). Nie pozwolą przejść nikomu niepowołanemu i odkryć czający się za nimi sekret. Niebieski kolor świetnie nadaje klimatu tajemnicy, mroku i grozy, jaki znajdziemy w środku. Jedynie żałuję, że został wykorzystany stockowy obrazek.
Jest to zdecydowanie klimatyczna i mroczna opowieść, co zapowiada opis na okładce. Już od początku autorka tworzy atmosferę tajemniczości i grozy, nawet jeszcze zanim pojawi się coś, czego trzeba się bać. Nie brak tutaj kilku opowiadań, które napisała babka Alice, Althea Prosperine. Zastanawiam się jedynie, czy w kolejnych książkach poznamy także pozostałe i dowiemy więcej o samych bohaterach tych historii. W każdym razie klimat sprawił, że trudno było mi się oderwać od książki. Wciąż miałam wrażenie, że nie mogę jej choćby spuścić z oka i muszę doczytać do końca, by odkryć, jak się to zakończyło. A gdy dotarłam do ostatniej strony poczułam zawód. Przez większość lektury spodziewałam się czegoś bardziej zaskakującego i porywającego na koniec. Jednak tego nie otrzymałam.
Sam pomysł na historię jest oryginalny i nie spotkałam się z niczym podobnym w żadnej innej książce. Tak, pojawiały się już motywy baśniowe, przepisywanie znanych opowieści na nowo, ale nie coś takiego. Nawet same baśnie, które zostały zawarte w Hazel Wood zaprzeczają całkowicie znanej konwencji, gdzie zawsze zwyciężą dobro, a wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Dlatego też sądzę, że raczej nie jest to książka dla młodszej młodzieży.
Najbardziej pociągająca w lekturze była tajemnica, której sama Alice nie znała. Jej matka ukrywała przed nią prawdę przez te wszystkie lata, a potem dziewczyna powoli zaczęła odkrywać, kim naprawdę jest i dlaczego przez całe życie musiała uciekać. A to jeszcze nie koniec sekretów. Kolejne wyłaniają się z mroku, gdy dziewczyna ledwo zrozumie poprzednie.
Co do bohaterów to jestem z nich bardziej zadowolona niż z samej historii. Dobrze zarysowani z wadami, zaletami, zwyczajami. Świetnie osadzeni w swoim świecie. Każdy z nich musiał przejść przez własne problemy i przygody. Niektórzy ocaleli, inni zgubili się lub stracili życie w drodze. Trudno mi powiedzieć, która z postaci najbardziej przykuwa uwagę. Wszystkie na swój sposób i w odpowiednim momencie wychodzą na pierwszy plan, by spotkać się z Alice, coś jej doradzić, przestrzec lub jej pomóc.
Hazel Wood zapowiadała się jako ciekawa i mroczna książka. I przez większość lektury taka pozostaje. Jednak zakończenie niszczy cały ten efekt. Mimo to chętnie sięgnę po kolejny tom, by dowiedzieć się, co w nim przygotowała dla nas autorka.
Wszystko, co robimy, pociąga za sobą konsekwencje.
Hazel Wood, Melissa Albert
Tytuł: Hazel Wood
Autor: Melissa Albert
Tłumaczenie: Krzysztof Puławski
Cykl: The Hazel Wood (tom I)
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 376
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Gatunek: fantastyka, literatura młodzieżowa
Recenzje pozostałych części znajdziesz tutaj.
Nie pamiętam już do końca tej lektury, ale chyba całkiem mi się podobała.
To super 😉
Też tak myślę, skuszę się na kolejny tom jak nadarzy się okazja.
Czytałam pierwszy tom w okolicach premiery, drugiego jeszcze nie poznałam.
Ja właśnie zabrałam się za drugi 🙂 Zobaczymy, co przyniesie
Muszę sprawdzić czy jest w abonamencie e-booków lub w bibliotece to też przeczytam.
Szczerze przyznam, że na mroczne opowieści jakoś ostatnio nie mam ochoty, ale historia dośc ciekawa
Pomysł rzeczywiście był bardzo ciekawy 🙂
Nie znałam… ale teraz przyznam, że chętnie poznam 🙂
Super 🙂
Nie znałam tej książki, ale Twój opis mnie zainteresował, więc chyba się na nią skuszę. 🙂
Może Ci się spodoba 😉
Nie znam jeszcze tej serii ani twórczości autorki, cykl polecę siostrze.
Świetnie 😉
Bardzo się cieszę, że trafiłam na ten wpis. Jest super ciekawy. Zakończenia i tak jestem ciekawa 😀
Super 😀