Cześć! Dziś kolejny poniedziałek, więc chciałem się z Wami podzielić naszymi postępami w budowaniu uniwersum. A działo się sporo. Może to trochę takie drobiazgi, mało efektywne, ale właśnie z takich drobiazgów składa się całość naszej artystycznej pracy.
Ola powoli kończy pisać IV tom 😮 Wszystko wskazuje na to, że uda jej się to już za 1-2 dni. Pozostanie tylko przejrzenie całości i sprawdzenie, czy coś jeszcze wymaga dopisania lub poprawienia przed leżakowaniem powieści. Gdyby nie to, że czeka ją jeszcze poprawianie III tomu, najchętniej zabrałaby się już za pisanie I tomu dodatkowego (który będzie szerzej opisywał pewien wątek na przełomie IV i V tomu) i potem finałowego tomu tego cyklu 😁
A ja wracam do komponowania muzyki. Poznaję możliwości DAW-a, którego sobie zainstalowałem (DAW, czyli Digital Audio Workstation, to taki program m.in. do obsługi wirtualnych instrumentów oraz produkcji muzycznej). No i szukam odpowiedniej klawiaturki sterującej, dzięki której łatwo będę mógł przerzucać pomysły z głowy do komputera oraz nad nimi pracować.
Niestety nie mogę teraz zajmować się ani elfim, ani klimatem naszego uniwersum, ponieważ materiały, których do tego potrzebuję, zostały zamknięte razem z Biblioteką Śląską na cały miesiąc 🙄 Tak więc powrócę do tego we wrześniu.
Za to mogłem dużo czasu poświęcić na kwestię kolorów oczu. Mam już prawie gotowy arkusz Excela, w którym będę testować proporcje mieszaniny barwników, które występują w oku. Wymagało to ogromnego nakładu pracy, ale już widzę, że było warto. Jeszcze tylko drobne udogodnienia i będę mógł przejść do testów 😀 (a nawet nie wiecie, jak wiele z tym zabawy już teraz 😁 ~Aleksandra)
Jeden wieczór — a właściwie nawet noc — poskutkował pewnym pomysłem na pismo krasnoludzkie. Otóż prawdopodobnie będę się trochę wzorował na alfabecie starobułgarskim, czyli na głagolicy (zerknijcie na nią w wolnej chwili, polecam 😁 ~Aleksandra). Już dawno zanotowałem, że fajnie będzie wzorować krasnoludzki na bułgarskim i niemieckim. Ale czemu by się nie cofnąć nieco w czasie? Tak więc możliwe, że pojawią się tutaj staroniemieckie klimaty. Może jakieś ślady pisma runicznego? Zobaczymy 😊
Z kolei z innym ciekawym językiem, jakim jest driński, nie posunąłem się zbytnio. Jednak nie znaczy to, że nic z nim nie robiłem. Po prostu muszę najpierw sobie przypomnieć, jak tworzy się czcionkę. W końcu czcionkę do elfiego zrobiłem już parę lat temu i od tej pory nie miałem do czynienia z oprogramowaniem do tworzenia fontów. Muszę też zapoznać się szerzej z jego możliwościami, bo tym razem będę chciał stworzyć czcionkę na podstawie skanów pisma odręcznego.
Spędziłem też trochę czasu w tym tygodniu nad nauką tworzenia profesjonalnych mapek. Mam nadzieję, że przyda mi się to w przyszłości do opracowania szczegółowych map naszego uniwersum. Jest na to duża szansa, bo przecież Planeta z naszego uniwersum wielkością i kształtem jest tożsama Ziemi.
Nie mogłem również pozostawić prac nad zapowiadanym cyklem. Fabuła powoli staje się jedną całością. Mało tego, nawet świetnie się komponuje z kulturą anatolijską, z której czerpię inspiracje dla opisu jednego z ludów. Może uda mi się jeszcze w tym roku napisać charakterystyki głównych postaci i ludów oraz opisać szczegółowo całą fabułę? Potem pozostanie już tylko czas tworzenia właściwej historii, ale to zadanie przypadnie już mojej Żonie (już nie mogę się doczekać 😁 ~Aleksandra). Oczywiście czeka nas wtedy mnóstwo rozmów o poszczególnych bohaterach. To będzie na pewno ciekawe doświadczenie 😋
Czekamy na Wasze komentarze i lajki. Będzie nam miło, jak polecicie nas swoim znajomym. Pomoże nam to dotrzeć do jeszcze większej liczby osób. Chętnie powitamy Was też w gronie naszych patronów, na których czekają już specjalne materiały 🤩 A tymczasem życzymy Wam udanego tygodnia!
~Mateusz