Witajcie! Po długiej przerwie wracamy ponownie i rozpoczynamy trzeci sezon na blogu. Jak widzicie, sporo się działo przez ten czas. Strona zyskała nową szatę graficzną, teksty na podstronach znacząco się zmieniły, menu też wygląda nieco inaczej, a najważniejsze jest to, że udało nam się przenieść na własną domenę. A było z tym sporo przygód, o czym mogę Wam kiedyś opowiedzieć, jeśli będziecie chcieli. W każdym razie w menu z pewnością zauważyliście nowe zakładki: rękodzieło i sklep. W pierwszej chcemy dzielić się z Wami naszą kolejną pasją, Mąż — wycinankami, a ja — origami modułowym. Będą pojawiały się tutaj wpisy, ale znacznie rzadziej niż te dotyczące literatury. A w sklepie za to możecie znaleźć książkę Porzucony, który ocalał. Później jednak pojawią się też inne produkty, takie jak wycinanki, gadżety, zestawy i wiele innych, o czym przekonacie się w swoim czasie. Napiszcie w komentarzu, jak Wam się podoba nowy wygląd całej strony.
Przez te dwa miesiące przejrzałam dokładnie ankiety, które wypełniliście podczas wakacji. Bardzo dziękuję wszystkim za słowa pochwały i krytyki, jakie tam znalazłam. Dzięki nim wprowadziłam parę zmian nie tylko na blogu, ale także w grafiku wpisów na ten sezon. Tym razem wpisy będę umieszczać w poniedziałki, środy i piątki. Za to we wtorki, czwartki i soboty zapraszam Was na Instagram, gdzie pojawiają się zdjęcia z przemyśleniami, recenzjami oraz ciekawostkami ze świata, który opisuję w cyklu Bielijon.
A jeśli chodzi o treść wpisów, to w poniedziałki zabieram Was w świat mojej twórczości. Poznacie dalsze losy Jacka Scotta — może w końcu dojedzie do stacji końcowej lub rozpocznie nową przygodę — oraz postaci, które występują w cyklu Bielijon, czyli Księcia, Losinisa, Ariadny i Fenyla. Zamierzam też zaprezentować Wam kilku innych bohaterów, ale o tym dowiecie się w swoim czasie.
Środy spędzimy z liryką i dramatami przekładanymi na prozę. Zgodnie z ankietą na początek wezmę się za Zemstę Aleksandra Fredry, a potem za Wesele Stanisława Wyspiańskiego. Jeśli starczy czasu, to pojawi się może też Balladyna Juliusza Słowackiego. Poza przekładem w ten środkowy dzień tygodnia zamierzam także dzielić się z Wami tym, jak wygląda życie pisarza. Opowiem o czerpaniu inspiracji, tworzeniu i szukaniu ciszy, o którą czasami naprawdę trudno. Jeśli jest coś z życia pisarza, o czym chcielibyście szczególnie poczytać, to też dajcie znać w komentarzu.
Piątek to czas recenzji. Będę dzieliła się z Wami przeczytanymi przeze mnie książkami, opowiem Wam, co sama o nich sądzę i czy warto (moim zdaniem) po nie sięgać, czy lepiej ich nie ruszać. Nie mogę też doczekać się już akcji CZYTAJ PL. To dzięki niej dwa lata temu natknęłam się na cykl Zwiadowców Johna Flanagana. Mam nadzieję, że i w tym roku natrafię tam na coś ciekawego i będę mogła Wam o tym napisać.
Tak przedstawia się grafik na ten sezon. W międzyczasie – o czym wspominałam wyżej – będą pojawiać się też inne wpisy, o rękodziele lub naszych książkach. A skoro o nich mowa, to uwaga, uwaga, już 17 października 2020 odbędzie się premiera Porzuconego, który ocalał. Obecnie możecie wziąć udział w przedsprzedaży, dzięki której kupicie książkę w wersji papierowej w cenie 35 zł z darmową przesyłką (cena okładkowa wynosi 42 zł), a w elektronicznej w cenie 29 zł (cena okładkowa wynosi 37 zł). Mam nadzieję, że skorzystacie z tej okazji. Jeśli chcielibyście najpierw sprawdzić, czy jest to książka dla Was, to w tym miejscu znajdziecie darmowy fragment książki z dodatkiem dwóch mapek wykonanych przez naszą wspaniałą graficzkę. A poniżej możecie przeczytać opis z okładki:
~~~~~
Nie zapominaj o swoim darze.
Może kiedyś oswoisz wilka albo inne dzikie zwierzę.
Ariadna od lat słucha opowieści o Księciu, wypędzonym następcy tronu, który kiedyś powróci, by uwolnić swój lud spod władzy okrutnego Króla Nocy. Sama pragnie do niego dołączyć i wziąć udział w przygodach, ale na razie może jedynie mierzyć się z własną bestią prześladującą ją od lat. Gdy pewnego dnia słyszy o porywającym owce stworze, zamierza sprawdzić, kim jest i skąd wziął się w pobliżu jej domu. Nie spodziewa się, że zamiast niego natrafi na rannego, który potrzebuje pomocy.
~~~~~
Pewne zmiany zaszły też na Patronite. Od tej pory progi zaczynają się od kwoty 5 zł. Kolejne to: 10 zł, 20 zł, 30 zł, 50 zł i dwa nowe: 100 zł i 200 zł. Jednak już na najniższym możecie otrzymać od nas darmowy egzemplarz elektroniczny naszej najnowszej książki (na pozostałych jest do wyboru wersja elektroniczna i papierowa). Pamiętajcie, że każda złotówka, którą od Was otrzymujemy, idzie na opłacenie procesu wydawniczego, druku, reklamy i innych spraw związanych z naszą twórczością. Zatem jeśli podoba Wam się to, co robimy, to zapraszamy do dołączenia. A od blisko pół roku wspiera nas nasza wierna Patronka, której jeszcze raz serdecznie dziękujemy.
Na koniec chciałabym napisać parę słów o naszych wakacjach. Konkretny urlop trwał nieco ponad dwa tygodnie, jednak był to wspaniały czas odpoczynku z małym dodatkiem pracy (od pasji trudno się oderwać). Znów mogliśmy wpaść w odwiedziny do naszych cudownych gór i kochanych gospodarzy, na których zawsze można liczyć. Odkrywaliśmy nowe szlaki, gubiliśmy się na znanych, ale jak widać wróciliśmy cało i zdrowo. Jedna nasza wyprawa nieco się wydłużyła i prowadziła przez pokrzywy, oset, jeżyny (dzięki nim mogliśmy się posilić). Nigdy nie czuliśmy aż takiej radości na widok szlaku, jak wtedy. Pozostałą część tych dwóch miesięcy spędziliśmy m.in. na pracy-pasji, składzie książki i wyjazdach służbowych (np. do drukarni Sowa, gdzie spotkaliśmy sympatycznych i miłych ludzi). Jak widać, jedyne czego nam brakowało to nuda.
A jeśli chodzi o nasze najbliższe plany, to pracujemy już nad drugim tomem przygód Ariadny oraz historią Syla, o czym bliżej możecie przeczytać w tym miejscu. Zabrałam się też w końcu za język staroludzki. Na razie nie napiszę Wam tu żadnego zdania w tym języku, bo gramatyka się jeszcze tworzy, ale już niedługo pochwalę się pierwszymi osiągnięciami. Kto wie, może kiedyś spróbuję przełożyć cały wpis na któryś z naszych języków.
Co słychać u Was? Jak spędziliście ostatnie tygodnie i jakie macie plany na następne?
Życzę Wam dobrego dnia i całego miesiąca. Do zobaczenia już w poniedziałek przy opowiadaniu. A jakim? Przekonacie się.
O kurde! To będę czekała na ,,Zemstę” i przeczytam z radością, bo uwielbiam Fredry! Cudowne pióro i kawał dobrego żartu, który nie staje się niesmaczny nawet pomimo upływu lat! Super, super! A nowy wygląd bloga – pierwsza klasa. Gratulujemy rozwoju! 🙂
Dziękuję 😀 Już w najbliższa środę pojawi się pierwszy fragment Fredry, więc zapraszam 😉
Macie naprawdę duże plany. Noweja
szaty graficznej nie mogę dziś ocenić, bo komentuje z telefonu.
Szata bardzo przyjemna i aż chce się wchodzić z ochotą na blog:)
Bardzo pozytywne zmiany u Was na blogu:) Życzę realizacji planów i będę tu zaglądać:)
Dziękuję 🙂
Super, życzę powodzenia pozdrawiam
Dziękuję 🙂
Też robię takie plany, bardzo ułatwiają organizację wpisów ☺️
Zgadzam się 😉
Ooo, lubię jak dużo się dzieje i wiem jak motywująco może działać taka ilość planów! To będzie piękna jesień 😉 Ja chyba najbardziej będę czekać na piątkowe recenzje 🙂
To będzie niezwykły sezon 😀
Witamy! Bardzo ładnie się prezentuje blog. Przejście na własną domenę i hosting to jest to. Sama długo zwlekałam. Po roku miałam też mętlik w głowie – wracać na blogspota czy dalej iść do przodu bez względu na statystyki. Długie rozmowy, analizy i przemyślenia doprowadziły do tego, że nadal jesteśmy na swoim.
Powodzenia i do zobaczenia w sieci.
Dziękuję serdecznie 🙂 Z przeniesieniem było sporo pracy, ale też sądzę, że warto.