Wypadł spomiędzy drzew na piaszczysty brzeg, a to, co ujrzał, sprawiło, że upadł na kolana. Trzy z czterech łodzi płonęły jasno niczym pochodnie na tle wieczornego nieba….

Czy są jakieś ofiary? – czyli o walce z rolkami i o postępach prac pisarskich
Dzień dobry, Kochani czytelnicy! Rzadko kiedy zdarza się nam taki zwykły, normalny tydzień. Ten ostatni również do tych kategorii nie należał. Mnie…

Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział III, cz. III
Dasean od dłuższego czasu nie przysłuchiwał się już opowieściom Eliama. Myślami zawędrował już za granicę fal, aż do Kontynentu. Próbował wyobrazić sobie, jak wyglądają te ogromne…

Czy dwa dni to za mało? – czyli o pracy nad kilkoma książkami na raz
Witajcie! Za nami kolejny skrócony tydzień. A to za sprawą świętowania Wielkanocy, urodzin oraz wyjazdu ze znajomymi 🏔 Właściwie to na pracę zostały nam tylko dwa dni 😄 Staraliśmy…

Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział III, cz. II
Wieczorem, jak co dzień, miały odbyć się prowadzone przez Saniego wykłady. Chciał opowiedzieć swoim podopiecznym jak najwięcej o Kontynencie, jego mieszkańcach i czekających tam…

Co mają wspólnego odrzuceni ze Zbuntowanym? – czyli o kolejnych tomach Bielijonu i pracy nad językami
Witajcie! Ostatnio pisałem, że wydłużyliśmy sobie tydzień pracy o te kilka przedświątecznych dni. I choć rzeczywiście tydzień był wydłużony, to jednak dzisiejszy wpis będzie mocno…

Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział III, cz. I
Dalsza część historii wyglądała tak, jak mówił Fissean. Elfy spotkały się z ludźmi, podzieliły się swoimi obawami, przestrzegały przed niebezpieczną zabawą w przemiany….

Czy zamierzamy kiedyś skończyć ubiegły tydzień?
Witajcie 😀 Z radością chcę Was poinformować, że wydłużaaaaaaaaaaamy nasz tydzień. Oznacza to, że podsumowanie ukaże się dopiero po Wielkanocy, we wtorek. Usłyszycie w nim o naszych…

Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział II, cz. II
W ludzkiej postaci nie była tak silna, więc szybko na jej czole pojawiły się kropelki potu, a ciało domagało się odpoczynku. Nie mogła jednak teraz się zatrzymać….