Nadszedł wieczór. Chłodny, jesienny wiatr leniwie wędrował przez plażę, jakby wypełnił już wszystkie obowiązki i mógł pozwolić sobie na chwilę wytchnienia. Zdawało się…
Autor: AleksandraRK
Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział VII, cz. VI
– Widać, że nie rozumiesz, z czym przyjdzie nam się mierzyć na nowym terenie. Tam będziemy musieli uważać na każdym kroku. Przyda nam się azyl….
Mraw, jaki jest, każdy widzi… Czy na pewno?
Witajcie! Pamiętacie, że obiecałam Wam challenge związany z zacnymi mrawami? Dziś wreszcie opowiem Wam o nim więcej 😁 W październiku chcielibyśmy zaprosić Was do wyzwania…
Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział VII, cz. V
Dasean na powrót pochylił się nad mapą. – Na początek zatrzymamy się na południowym brzegu. Rozbijemy tam obóz, odnowimy zapasy i jak najszybciej ruszamy na północ,…
Czy chcielibyście się wybrać w Góry Zenobi?
Witajcie! Zaczął się październik, a wraz z nim Miesiąc z Bohaterem, czyli wydarzenie, o którym już parokrotnie Wam wspominaliśmy. Chcielibyśmy Was zaprosić do dalekich Gór Zenobi,…
Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział VII, cz. IV
* – Najlepiej byłoby przybić do brzegu tutaj, na zachodzie. – Eliam wskazał na wybrzeże na lewo, daleko poniżej portu ludzi. Razem z kapitanami, sternikami,…
Czy chcielibyście przeżyć Miesiąc z… Bohaterem?
Witajcie! Dziś przychodzimy do Was z pewnymi wieściami. Od pewnego czasu pisaliśmy o tajemniczym projekcie, który dopracowywaliśmy, szlifowaliśmy, przegadywaliśmy, by wszystko było dopięte na ostatni guzik. I w końcu…
Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział VII, cz. III
– Kiedy wyruszamy? – Najpierw muszę zebrać całą załogę, a potem od razu ruszamy. – Zakładam, że przed świtem. Większość wtedy śpi. Trzeba jedynie…
Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział VII, cz. II
– Sądzisz, że od tak dadzą schronieni kilkudziesięciu elfom? Jedzenia pewnie też nie będą mieli dla wszystkich. – W takim razie zabierzemy więcej jedzenia. –…
Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział VII, cz. I
Liście zaczynały już zmieniać barwę z soczystej zieleni w ogniste kolory wschodzącego słońca. Mieniły się złocisto-czerwono na brunatnych gałęziach drzew. I cicho szeleściły, gdy jesienny…