Już jutro powitamy Nowy Rok 2020. Jakie macie plany? Zostajecie raczej dziś w domu czy może ruszacie gdzieś dobrze bawić się ze znajomymi? I czy macie postanowienie, które zamierzacie zrealizować w nadchodzącym roku? U nas jest ich kilka. Chcielibyśmy wydać Porzuconego, który ocalał, wziąć się za szukanie wydawnictwa dla Kwiatu Ślepców oraz nadal rozwijać swoje pasję, tworzyć wspaniały fantastyczny świat i spisywać niezwykłe historie, ale to będziemy pewnie robić przez całe nasze życie. Na razie jednak podsumujmy pracę naszego ostatniego miesiąca, który dziś się kończy.
Tym razem zaczniemy od recenzji, których pojawiło się naprawdę sporo. Głównie dlatego, że w listopadzie wzięłam udział w akcji Czytaj PL. Dzięki niej mogłam zrecenzować dla Was książki: Nikt nie idzie Jakuba Małeckiego (literatura piękna), Okrutny książę Holly Black (fantastyka) i Średniowiecze bez trzymanki Wojciecha Drewniaka (historia) oraz Chrobot Tomasza Michniewicza (literatura faktu), Pianie kogutów, płacz psów Wojciecha Tochmana (literatura faktu) i Listy zza grobu Remigiusza Mroza (thriller). Jeśli miałabym podać jedną, która moim zdaniem jest najlepsza w tym zbiorze, to bez wahania wskazałabym Chrobot. W tej książce poznajemy historie siedmiorga ludzi z różnych rejonów świata żyjących współcześnie. Wciągająca lektura, dzięki której możemy lepiej poznać różne kultury i zobaczyć, jak bardzo różnią się od naszej. Poza tymi książkami na blogu pojawiły się recenzje: Czarta Roberta Kilena (thriller) oraz Klanu Czerwonego Lisa Johna Flanagana (literatura młodzieżowa). Z tej dwójki lepiej wypadła kolejna część cyklu Zwiadowcy, w której razem z Maddie i Willem staniemy do walki z tajemniczym zgromadzeniem.
W tym miesiącu czytaliśmy też księgę V Pana Tadeusza napisaną prozą (cz. 1, cz. 2, cz. 3, cz. 4). Jak sam tytuł tej części wskazuje, nie brakuje w niej kłótni, nieporozumień i walk, które będą się teraz ciągnąć przez kolejne księgi. Jednak nie wyprzedajmy wydarzeń. Już w najbliższy czwartek dowiecie się, co działo się po pamiętnej uczcie w zamku Sopliców… tzn. Horeszków.
Jak co miesiąc pojawił się też Archetyp. W grudniu mogliście lepiej poznać Mentora, czyli tego który uczy i prowadzi, bo właśnie taka jest jego główna funkcja w opowieściach. W komentarzach na blogu i w innych mediach rozmawialiśmy o systemie szkolnictwa i o samych nauczycielach, którzy nie zawsze pamiętają, jak ogromną rolę odgrywają w życiu każdego ucznia. Może ten archetyp im o tym przypomni.
Na początku grudnia zagłębiliśmy się w świat Jacka Scotta, który wspominał pewne ważne wydarzenie z przeszłości. W swoim czasie opowiem Wam o tym nieco więcej, ale na razie możecie sami snuć domysły na temat tego, co działo się potem. Poza Jackiem odwiedziliśmy też Fenyla siedzącego w środku lasu. Jest to kolejny bohater z cyklu Bielijon, o którym chcę Wam opowiadać. Co o nim sądzicie? I jak myślicie, jaką rolę przyjdzie mu odegrać w tej historii?
Ten rok minął szybko. Przecież zaledwie wczoraj był, a już kończymy kolejny rok. Sporo się działo przez ten czas, ale o tym można by zrobić o wiele dłuższy wpis. Tak w skrócie powiem tylko, że nasz świat fantastyczny znacząco się rozwinął i poznaliśmy ludzi, którzy pomogą nam stworzyć wspaniałe książki, które Was wciągną. Poza tym w styczniu jedno z naszych marzeń zacznie się spełniać, ale o tym opowiem Wam w następnym miesiącu. A z bardziej prozaicznych rzeczy: zaczął się dla mnie ostatni rok studiów. To oznacza, że czeka mnie pisanie pracy, zbieranie materiałów, tworzenie bibliografii. Mam nadzieję, że uda mi się ją zrobić tak, jak planuję. A zamierzam się do niej przyłożyć, by potem wrócić do swoich książek.
Na koniec chcielibyśmy Wam życzyć udanego sylwestra, dobrej zabawy i braku kaca następnego dnia. Lepiej byłoby dobrze zacząć Nowy Rok. Do zobaczenia w 2020 roku!
Jako, że dzieci znajomych chore zostajemy w domu ale i tak zamierzamy się świetnie bawić w swoim towarzystwie 😀
Mam nadzieję, że świetnie się bawiliście 😀 Dobrego 2020 roku.
Na każdym blogu, insta, nawet na TikToku – wszyscy robią swoje podsumowania. TO już przesądzone, muszę zrobić też własne 🙂 A Tobie jeszcze raz życze wszystkiego, co najlepsze, by 2020 był jeszcze lepszy <3
Dziękuje 🙂 Wszystkiego dobrego. I czekam na Twoje podsumowanie 😉