Witajcie na półmetku wakacji. Aż dziw, że już tyle czasu minęło. Dopiero się przecież zaczęły, dopiero był czerwiec i pierwsze upały, w sumie to niedawno był luty i zamrożone chodniki, a tu już sierpień. Czas pędzi zdecydowanie za szybko. Mógłby czasami zwolnić. Jednak nie o tym miałam dziś mówić. Przecież pora na comiesięczne podsumowanie pracy na Szmaragdowym Piórze i nie tylko. Zatem rozsiądźcie się wygodnie i zacznijmy.
Na początek może opowiadania? Dwukrotnie na blogu zjawił się Książę w towarzystwie śmierci. Najpierw sam szedł na śmierć, a potem dręczył nią Króla Nocy. Nie były to zbyt radosne historie, ale każda musi się przecież kiedyś skończyć. Chociaż może Książę jeszcze zawita na bloga. Jak sądzicie? Za to na pewno nie zabraknie Losinisa, który ostatnio musiał zdecydować, czy ocali ludzi, czy jednak pozwoli im zginąć. Pojawił się również Jack Scott w towarzystwie Nicka, który dokończył swoją opowieść, a przynajmniej próbował. Potem razem z Jackiem przenieśliśmy się w świat jego wyobraźni, która nie była zbyt litościwa, ale za to dowiedzieliście się więcej o więźniu. Dwa dni temu pojawiło się opowiadanie W drodze do bramy, co miało być moją małą zachętą dla Was, by w te wakacje przeżyć niezwykłe przygody. Mam nadzieję, że zdecydujecie się odkrywać świat — bez względu na to, czy miałoby to być kilka kroków od Waszych domów, czy wiele kilometrów dalej.
Pojawił się również Tadeusz w towarzystwie Telimeny (księga II cz. VI), która szybko się nudzi tym, co dzieje się wokół niej. Najpierw jednak ksiądz Robak musiał uspokoić dwóch kłótliwych myśliwych (księga II cz. V).
Wśród recenzji nie zabrakło Zwiadowców. W tym miesiącu zabrałam Was do Kraju Kwitnącej Wiśni, opowiadając o tomie Cesarz Nihon-Ja Johna Flanagana. Wcześniej jednak poznaliśmy wyspę Wayo Wayo w książce Człowiek o fasetkowych oczach Wu Ming-yiego. Później wybraliśmy się do antykwariatu razem z Pamiętnikiem księgarza Shauna Bythella. A na koniec ze Szwindlem Jakuba Ćwieka w dłoni poznawaliśmy tajniki działania oszustów.
A teraz pora na pozostałe wiadomości. Pierwszą sprawą jest ankieta, o której poinformowałam Was na blogu. Do końca tygodnia możecie brać jeszcze niej udział i udzielać swoich odpowiedzi na temat tego, jak podoba Wam się na Szmaragdowym Piórze. Wszystkie opinie są dla mnie cenne i na pewno wezmę je pod uwagę, gdy będę przygotowywać kolejne wpisy. Jeśli jeszcze nie odpowiadaliście to TUTAJ możecie to zrobić. Postaram się, by wyniki ukazały się w następnym tygodniu na blogu i fanpage’u.
Czas na krótkie pożegnanie. Każdemu przyda się trochę odpoczynku, więc również chciałabym z tego skorzystać, dlatego najbliższe dwa miesiące będą czasem przerwy od wpisów na blogu. Jednak to nie oznacza, że Was opuszczam. Na fanpage’u i instagramie wciąż będą się pojawiać krótkie posty, które umilą Wam ten czas. Powspominamy trochę, co wydarzyło się przez ostatni rok na Szmaragdowym Piórze i może uchylę rąbka tajemnicy o tym, co będzie działo się od października.
Jeśli chodzi natomiast o książki, nad którymi pracujemy, to wciąż jesteśmy w trakcie poprawiania. Mamy jednak nadzieję, że na jesień znajdą się już w wydawnictwach, które pomogą nam je dopracować i w końcu Wam pokazać. W związku z tym zrodziło się w naszych głowach parę pomysłów, ale o nich opowiemy innym razem. Powiem tylko tyle, że będziemy liczyć na Waszą pomoc i wsparcie w ukończeniu procesu wydawniczego.
Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Wam udanych wakacji, sporo słońca i pięknej pogody. I do zobaczenia już za dwa miesiące z nową energią i pomysłami, którymi będę chciała się z Wami dzielić. Nawet nie zauważymy, jak ten czas minie. Dlatego do zobaczenia już niedługo.
Fajnie jak na blogu pojawiają się takie podsumowania..
🙂
Dziękujemy i równiez zyczymy udanych wakacji! My jedziemy we wrześniu nad morze 🙂
Dziękuję 😉
Dziękuję i nawzajem 😉
A wpis świetny
Dziękuję 😉
Jestem ciekawa nowych projektów 🙂 Czasem trzeba oetchnąć 🙂
Zgadzam się 🙂 Do zobaczenia już niedługo.
Dziękuję bardzo i życzę miłego odpoczynku oraz realizacji tego, co nadejdzie w przyszłości. Podsumowania potrafią być interesujące.
Dziękuję 😉
Wszystko czytaliśmy I czekamy na więcej
Miło mi to słyszeć 🙂
Z literaturą w wakacyjnej porze, to konieczność, my również mamy swój czas z książką.
Zgadzam się 🙂 Nie ma udanych wakacji bez książek.
Wspanialych wakacji zyczymy 😉
Dziękuję 😉
Życzę spokojnych, pełnych relaksu wakacji 🙂 Ja na swoje czekam do września
Dziękuję 😉
Oby kolejny miesiąc byl udany!
Na pewno będzie 🙂
Czasami trzeba odpocząć nawet od blogowania 🙂
Odpoczynek się przyda 🙂
Mam nadzieję, że kolejny miesiąc będzie również udany i obfity w piękne opowiadania. Udanego odpoczynku!
Jak na razie jest owocny 🙂 Już nie mogę się doczekać, gdy znów się będę dzieliła swoimi opowiadaniami.
Dużo działałaś w lipcu. 🙂 Szkoda, że będzie tutaj przerwa, choć rozumiem. U mnie od września wiele zmian, pragnę wrócić na ścieżkę zawodową po ponad półtorarocznej przerwie. Aczkolwiek mam nadzieję, że znajdę czas aby na blogu nie rozsiadł się kurz. 🙂
Niby przerwa, ale przygotowuję wiele rzeczy 🙂 Powiem w sekrecie, że od października będzie działo się jeszcze więcej, bo mamy z mężem mnóstwo pomysłów, a do tego kończymy dopracowywanie książek.
Życzę powodzenia ze zmianami i miłego dnia 🙂
Szkoda, że wszystko co dobre tak szybko się kończy – tegoroczne wakacje pożegnałam z dużym żalem… Oby kolejne nadeszły szybciej, niż się wydaje!
Też żałuje, że się już skończyły, ale jeszcze tylko 9 miesięcy do kolejnych 😀
Ja podsumowałam już sierpień i muszę przyznać, że to były wspaniałe wakacje! Szkoda, że już koniec ciepłego słońca 🙁
Szkoda, ale jeszcze czasami wraca 🙂